Nie jest łatwo pisać o kulinariach. Nie chodzi mi o przepisy, ponieważ przypominają one bardziej techniczną instrukcję, niż cokolwiek innego. W książkach rzadko zdarzają się piękne opisy dań. Ale się zdarzają. kurczak w winie
Przykładem takiej powieści może być "Cmentarz w Pradze", autorstwa Umberto Eco, gdzie dla najważniejszej postaci kulinaria to sztuka. Opisy są bardzo emocjonalne, patetyczne, czasami wręcz... na swój sposób erotyczne.
Gotowanie jest bez wątpienia powiązane z kulturą. Już od wieków nie jemy po to, by zaspokoić głód, ale po to, by było nam przyjemnie. I tak powinno być. Dopóki nie przekształci się w nawyk.
Czy można być uzależnionym od jedzenia? To dziwne pytanie, bo wiadomo że bez jedzenia po prostu nie bylibyśmy w stanie przeżyć. Ale problem kompulsywnego obżerania się bez wątpienia istnieje. Nie ma jednak nic wspólnego z celebracją posiłków, z delektowaniem się każdym kawałkiem, z tworzeniem wyjątkowej atmosfery. Oj, nie. Uzależnienie od jedzenia wygląda obrzydliwie. I prowadzi do otyłości.
Powinniśmy nauczyć się jeść w sposób cywilizowany, nie w biegu, nie po to żeby przekąsić coś na szybko, bo spieszy nam się do pracy, albo na imprezę. Lepiej znaleźć chwilę, zrelaksować się przy ulubionym posiłku, poszerzyć swoje horyzonty smakowe. Bez pośpiechu. kurczak w winie - też dobry Wpis inspirowany jest również kurczak w winie kurczak w winie też jest ciekawie opisany temat Więcej informacji także tutaj kurczak w winie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz